BG Sport Bąkowa Góra - EBE SPN Bełchatów 5:3 (2:2)

BG Sport Bąkowa Góra - EBE SPN Bełchatów 5:3 (2:2)

BG Sport Bąkowa Góra pokonał na własnym boisku drużynę EBE SPN Bełchatów 5:3.
4' 0:1
25' 1:1 - Sewerynek Michał (rzut wolny)
39' 2:1 - Patek Dawid
42' 2:2
63' 3:2 - Michalski Damian (asysta Sewerynek Michał)
75' 4:2 - Patek Dawid (asysta Mateusz Patek)
77' 4:3
87' 5:3 Michalski Damian (asysta Mateusz Patek)

BG Sport: Kusa Jakub - Majewski Krzysztof, Wnuk Bartłomiej, Żurawski Łukasz, Trzebiński Łukasz (85' Wołczyk Adam) - Szymanek Piotr, Rutowicz Tomasz, Patek Mateusz, Sewerynek Michał (67' Wieczorek Tomasz) - Patek Dawid (76' Woźniak Dawid), Michalski Damian (88' Sala Zbigniew).
Trener: Sewerynek Michał

Mecz z SPN zaczął się dla Nas fatalnie, już w 4 minucie tracimy pierwszego gola. Błąd w ustawieniu Naszego golkipera przy rzucie wolnym spowodował, że od samego początku mieliśmy pod górkę.  Po utracie gola staraliśmy się jak najszybciej odrobić bramkę. W 12 minucie uderzał Dawid Patek, ale jego strzał był zbyt lekki by zaskoczyć bramkarza. W 19 minucie walka do końca Damiana Michalskiego mogła spowodować, że padła by bramka wyrównująca. W 25 minucie w końcu doprowadzamy do wyrównania. Z 24 metrów bezpośrednio z rzuty wolnego bramkę dla BG zdobył bardzo ładnym strzałem Michał Sewerynek.  Po zdobyciu bramki ruszyliśmy śmielej do ataku. W 28 minucie strzał głową Mateusza Patka obronił bramkarz SPN-u. W 31 minucie groźnie z dystansu uderzyli goście, ale na posterunku stał Jakub Kusa. W 39 minucie prowadzimy już 2:1. W zamieszaniu w polu karnym, najwięcej zimnej krwi zachował Dawid Patek i ładnym plasowanym, technicznym strzałem umieścił piłkę w bramce.  Gdy już każdy czekał na końcowy gwizdek pierwszej połowy, goście przeprowadzili bardzo ładną i składną akcję, po której na Nasze nieszczęście zdobyli gola na 2:2.
Wynik do przerwy 2:2.
Po zmianie stron pierwszy strzał oddał Dawid Patek - jednak i tym razem uderzenie "Siwego" było niecelne. W 54 minucie powinno być 3:2 dla BG. Jednak piłka po strzale głową Łukasza Żurawskiego trafiła w słupek.  W 63 minucie po dokładnym zagraniu piłki przez Michała Sewerynka do Damiana Michalskiego wychodzimy po raz kolejny w tym meczu na prowadzenie. "Damianek" będąc w sytuacji sam na sam zdobywa gola.  W 75 minucie zdobywamy kolejną bramkę. Fantastyczne podanie w uliczkę posłał Mateusz Patek do brata Dawida. "Siwy" będąc sam na sam, na spokoju minął golkipera SPN Bełchatów i zdobył drugą bramkę w meczu. Gdy już wszyscy myśleli, że jest po meczu i trzy punkty spokojnie zostają w Bąkowej Górze byli w wielkim błędzie.  Dwie minuty po bramce dla BG - goście ruszyli do ataku i bardzo ładnym strzałem z dystansu zdobyli trzeciego gola.  W 82 minucie powinna paść bramka dla BG - jednak piłka po strzale Krzyśka Majewskiego trafiła w poprzeczkę. W 85 minucie mamy mega dużo szczęścia. Tylko dzięki cudownej paradzie Jakuba Kusy dalej prowadziliśmy w tym meczu. Po tym ostrzeżeniu Bąkowianie ruszyli do ataku. W 87 minucie po zagraniu głową przez Mateusza Patka bramkę na 5:3 zdobył Damian Michalski. W końcówce swoją szanse miał także Zbychu Sala, jednak przegrał on minimalnie pojedynek z bramkarzem gości.
Końcowy wynik 5:3.

W nadchodzącym tygodniu trenujemy we wtorek i piątek o godzinie 18:00
 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości