BG SPORT Bąkowa Góra - LKS Dobryszyce 2:3 (1:2)

BG SPORT Bąkowa Góra - LKS Dobryszyce 2:3 (1:2)

W 16 kolejce rozgrywek drużyna BG Sport Bąkowa Góra przegrała u siebie z LKS -em Dobryszyce 2:3.
BG Sport - LKS Dobryszyce 2:3 (1:2)
1' 0:1
40' 1:1 Damian Michalski (asysta Rafał Chmielewski)
45' 1:2
57' 2:2 Damian Michalski (asysta Mateusz Patek)
87' 2:3

BG Sport: Jakub Kusa - Dawid Patek, Bartłomiej Wnuk, Łukasz Żurawski - Tomasz Wieczorek (63' Michał Jeż) - Andrzej Sztark, Michał Sewerynek (89' Dawid Woźniak), Mateusz Patek, Rafał Chmielewski (75' Piotrek Szymanek) - Tomasz Pągowski, Damian Michalski (85' Mateusz Smolarek)
Trener: Michał Sewerynek
Kartki: żółta - Chmielewski, Mateusz Patek

Mecz z LKS Dobryszyce rozpoczął się dla Nas fatalnie. Zawodnicy chyba byli jeszcze myślami w szatni, bo już w 1 minucie tracimy bramkę. Fatalne zachowanie defensywy sprawiło, że od samego początku już przegrywaliśmy.
Po szybkim i mocnym ciosie zadanym przez gości drużyna BG Sport-u zaczęła powoli powracać na właściwe tory. Jednak strzały w 2 minucie Damiana Michalskiego i w 5 minucie Tomka Pągowskiego albo były niecelne albo zbyt lekkie. W 10 minucie zaatakowali goście, ale strzał z 16 metrów pewnie obronił Jakub Kusa. W 17 minucie ładny strzał z lewej nogi Mateusza Patka okazał się minimalnie niecelny. Od 30 minuty gospodarze mocniej przycisnęli rywala. Dwukrotnie szczęścia próbował Tomasz Pagowski, ale i tym razem nie potrafiliśmy pokonać bramkarza z Dobryszyc. W 40 minucie wreszcie pada bramka dla Nas. Piłkę z autu w pole karne wrzucił Rafał Chmielewski wprost na nogę Damiana Michalskiego, a ten nie miał żadnych problemów ze zdobyciem bramki.
Gdy już wszyscy czekali na gwizdek kończący pierwsza połowę meczu, zespół gości przeprowadził składną kontrę, która zakończyła się bramką dla LKS-u Dobryszyce.
Wynik do przerwy 1:2
Druga połowa meczu zaczęła się od zdecydowanych ataków BG. W 47 minucie strzelał Andrzej Sztark, a w 48 Damian Michalski. Niestety bez efektów bramkowych. W 57 minucie jest już remis. W zamieszaniu w polu karnym po podaniu Mateusza Patka, piłkę z bliska do bramki skierował Damian Michalski.
W 59 minucie mocne uderzenie Rafała Chmielewskiego mija bramkę gości. W 62 minucie tylko i wyłącznie fantastyczna obrona Jakuba Kusy sprawiła, że nie przegrywaliśmy tego meczu.  Od 70 minuty do 85 to goście byli bliżej strzelenia bramki. Na nasze szczęście piłka po uderzeniach LKS- u trzy krotnie lądowała na Naszej poprzeczce.
W 87 minucie już nie mieliśmy tyle szczęścia. Po błędzie w ustawieniu tracimy trzeciego gola.
Mimo heroicznych ataków w samej końcówce meczu - przegrywamy ten pojedynek i trzy punkty jadą do Dobryszyc.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości